Najnowsze wpisy


Bez tytułu
18 stycznia 2010, 21:13

"Being with somebody has less bauty..

but more safety than single life.

It's full of sorrows and full of joys.

It lies under more burdens, but it's supported by all strenghts of love.

And those burdens are delightful.

I have nothing to give. "

Sometimes people we meet change us forever.

 

 

just.. the end
25 stycznia 2008, 01:05

I was thinking of You
In my sleep
And I could talk
The worst kind of sound
I've noticed things
Can not be repaired
When I woke up
I was in despair
but ealier I HAD TO SAY:

GOODBYE
Baby goodbye
Goodbye

I know I looked
So bad
But there was no easier way
For me to have to walk away
Cause I didn't want to hear this no more
I didn't wanna FEEL this no more
I didn't wanna see this no more
... and I don't wanna experience this no more!

 You were my sweetheart...

 

and I needed a lot of time.. to remove this mess from my head & f*** pain from my soul...

Now I can say, You don't mean anything for me.

 

thanx to my real friends. 

holiday 2007 would never end.

Now I'm realy strong girl.

 

Bez tytułu
18 czerwca 2007, 00:33

Nie zamykaj oczu…

… bo na zawsze chce być w zasięgu Twego wzroku…

… i dłoni Twych..

 by zawsze gdy wyciągniesz je…

…mogły napotkać mnie.

 

„Wszędzie jest niebo gdy śmiejesz się znów”

 

 

Dance is to be out of yourself. Dancing is creating the dreams

Bez tytułu
04 czerwca 2007, 18:26

 

=^.^=

 

"Więcej marzeń niż czasu by je spełnić,

Więcej namiętności niż serce może zmieścić"

 

 

 

Bez tytułu
07 kwietnia 2007, 12:51

“There's a song that's inside of my soul.
It's the one that I've tried to write over and over again
I'm awake in the infinite cold.
But you sing to me over and over and over again.

So, I lay my head back down.
And I lift my hands and pray
To be only yours, I pray, to be only yours
I know now you're my only hope.

Sing to me the song of the stars.
Of your galaxy dancing and laughing and laughing again.
When it feels like my dreams are so far
Sing to me of the plans that you have for me over again.

I give You my destiny.
I'm giving You all of me.
I want Your symphony, singing in all that I am
At the top of my lungs, I'm giving it back.



Zawsze będę pamiętać…

To był późny wrzesień,

a ja widywałam Cię już wcześniej.

Byłeś sam ze sobą,

Zapatrzony w ciemne, szare niebo.

I zmieniłam to.

W miejscach, których nikt nie odnajdzie,

Głęboko ukryte są wszystkie uczucia.

To było wtedy, kiedy odkryłam,

że wieczność jest w Twoich oczach.

Kiedy zobaczyłam, że płaczesz.

Chciałam być z Tobą,

Chciałam sprawić, żeby to odeszło...

Chciałam Cię lepiej poznać,

Chciałam sprawić żebyś był szczęśliwy.

 

 

 

 

Bez tytułu
07 marca 2007, 01:11

Boy when You touch my body...You know You make me feel so hot..

 (...)

I like the way You are.

I like the way You’re next to me;

I like the way You laugh;

I like the way You act all surprised

I like the way You like to hug;

I like the way You like to tough;

I like the way You take care of me;

I like the way You calm me down;

I like the way You look at me;

I like the way You know what I need;

I like the way You make me feel happy;

...and I like the way You love me...

 

 

 

 

 

 

Bez tytułu
01 marca 2007, 23:51

Co powiemy, gdy zabraknie słów?
Dokąd pójdziemy, gdy zabraknie dróg?
Co zrobimy, gdy zabraknie powodów
by iść ciągle do przodu?
Czy kochać ciągle będzie sens,
gdy zabraknie radości i łez?
I czy ciągle będą kochać nas
gdy odejść przyjdzie czas...?

 

 

Bez tytułu
27 lutego 2007, 23:28

Tyle złości..

Łez..

Presji..

I głupiej bezradności.

I po co?

 

Tylko dlatego, że gdyby człowiek nie był w żaden sposób uzależniony od innych, nie potrafiłby kochać.

 

Głupia gra..

Tylko po co grać?

A jak już grać to wg jakich zasad?

Bez sensu.

i tak nie da się wygrać.

 

 

 

Bez tytułu
09 lutego 2007, 00:00

Czy warto było..?

Warto.

 

now I’d like to jump right on the floor:)

bo to jest właśnie szczęście:)

 

 

Bez tytułu
19 stycznia 2007, 00:06

It was just another time

for You and me

In our paradise.

I don’t want You to see me cry..

There's so much I need to say You,
so many reasons why
You're the only one who really know me almost at all..

 

Some days I feel

I'm just...

Only a woman.

 

a -

 

Zamknij oczy i przy mnie bądź...

Dopóki śnisz, nie wypuszczaj mnie z rąk.

 

Love You more and more each day.

When You’re next to me,

When I really need You,

When You love the way I am.

 

 

 

 

Bez tytułu
03 grudnia 2006, 17:33

„Kiedy nikogo nie będzie i pomyślisz,
że nikomu nie zależy.
Kiedy cały świat opowie się przeciwko Tobie
i poczujesz się osamotniony.
Ja będę obok ...

Kiedy ten na kim najbardziej Ci zależy,
nie będzie dbał o Ciebie.
Kiedy ten, komu dasz swoje serce, rzuci Ci je w twarz.
Ja będę obok ...

Kiedy Twoje serce będzie tak bolało,
że nie będziesz mógł nawet oddychać.
Kiedy będziesz chciał już tylko położyć się i umrzeć.
Ja będę obok ...

Więc widzisz, będę obok aż do końca.
To jest obietnica, którą mogę Ci dać.”

 

Usłyszeć…

… i móc uwierzyć..

… coś naprawdę wielkiego.

 

 

To już nie złość.

To cisza.

Ale taka pusta cisza.

 

… You should know, the space is holy ...

 

“We are what we don't see
Missed everything daydreaming”

 

->BE EXACLY WHO YOU WANT TO BE AND LIVE THE WAY WE WANT TO LIVE!<-

 

 

 

 

Bez tytułu
15 listopada 2006, 22:40

"Czy znaliby sie zaledwie od tygodnia,

czy od dwudziestu lat,

w ich wzroku bylo wszystko to,

co w naszym zyciu mamy nadzieje dac drugiej osobie"

 

 

Jest takie jedno spojrzenie..

Którego nie zapomina się nigdy.

 

 

 

...
09 listopada 2006, 17:48

Najbardziej ze wszystkiego lubię te chwile

Kiedy idę ulicą

Uśmiecham się sama do siebie

I jestem naprawdę szczęśliwa.

I kiedy nawet ciemne niebo wydaje się być jasne..

Bo moja dłoń Twojej dłoni zawsze szukała..

 

If I had to live my life without you near me
The days would all be empty
The nights would seem so long
With you I see forever so clearly
I might have been in love before
But it never felt this strong

Our dreams are young and we both know
They'll take us where we want to go
Hold me now
Touch me now
I don't want to live without you…”

 

 

 

Bez tytułu
05 listopada 2006, 22:36

Open Your heart..

.. what do You feel?

Close Your eyes..

.. what do You see?

Look at the purple-blue-white sky..

....

 

 

Bez tytułu
18 października 2006, 09:20

Too much addicted..

New, perfect? life.

Hope to never realize that's only an illusion of reallity.

         ~~

 "(..)Dziękuję,
za promienny uśmiech w brzydką pogodę,
za pocałunek na dzień dobry,
za dobrą radę w złej chwili.
I za to, że jesteś...
Dziękuję za troskę
Przepraszam za problemy"

         ~~

 

Bez tytułu
06 października 2006, 11:31

"Some days I sit, starin out the window
Watchin this world pass me by
Sometimes I think theres nothin to live for
I almost break down and cry

Sometimes I think I'm crazy
I'm crazy, oh so crazy
Why am I here, am I just wasting my time?

But then I see my Baby
Suddenly I'm not crazy
It all makes sense when i look into His eyes"

                           =^.^=

 "Wanna let You know I love You
Love You, if You didn't know I feel this way
How I, think about You every day
I have so much to say" 

 

 

 

 

 

 

 

Bez tytułu
18 września 2006, 23:29

Wystarczyło na chwilę zobaczyć w sobie kogoś innego.

Kogoś obcego..

Aby odzyskać wewnętrzny spokój.

i wiem czego chcę..

czego nie powinnam..

i jaka chcę być.

Wiem też że nie chcę się zmieniać.

Ani już przestawać być sobą.

I będę do tego dążyć.

Nie byłabym sobą, gdy byłabym inna.

 

To wszystko jak idealny sen..

Już nigdy nie chcę się budzić.

Chcę się przytulić..

I czuć się właśnie tak.

 

Teraz przeszłość już nic nie znaczy

Bo jesteśmy szczęśliwi.

I chyba nie ma nic złego w tym, że widzimy świat nie takim jakim jest,

Ale takim, jakim chcemy go wiedzieć.

 

„Uwielbiam Cię nie tylko za to, kim jesteś,
ale także za to, kim ja jestem, gdy jestem z Tobą.
Uwielbiam Cię nie tylko za to, kim się stałeś,
ale i za to, kim ja się stałam dzięki Tobie.”

 

„Nie istnieje miłość bez wolności i na odwrót. Tylko ten, kto czuje się wolny, kocha bezgranicznie. A ten, kto kocha bezgranicznie, czuje się wolny”. (!)

 

 

Bez tytułu
08 września 2006, 19:02

Są takie chwile, kiedy czowiek chciałby sam sobie dać porządnego kopa w tyłek.

 

 

Bez tytułu
27 sierpnia 2006, 23:34

"Będę przy Tobie" to najlepsza obietnica, jaką może złożyć przyjaciel.

 

„Nieważne dla mnie jest co mówisz, myślisz - ważne jest co robisz. Twoja osobowość przejawia się w czynach, możesz mi opowiadać różne bajki o sobie a Twoje zachowanie i postawa zdradzi mi cała prawdę o Tobie.”

 

Czasem wystarczy też jedno spojrzenie.

Ale nie takie zwykłe.

Takie inne.

 

Już więcej nie pytać dlaczego…

Ale… to nie tak.

Znowu z dystansem.

 

Tak żeby połknąć wiatr.. i wykrzyczeć móc..

 

 

Bez tytułu
14 sierpnia 2006, 00:05

                          ( `v ) 
                          `·..·

 

 

Czasem dopiero gdy nadejdzie noc
Nagle czujesz, że to był najpiękniejszy dzień.

 

A ja dziś już wiem, jesteś zawsze blisko mnie..

 

..W SERCU ODDECH GWIAZD I ANIOŁY W MOICH SNACH...

 

Życie takie, jakie tygryski lubią najbardziej.

I mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała powiedzieć: „już nie jest tak jak kiedyś”.

 

that's not only a dream.. that's magical life.

 

 

Bez tytułu
22 czerwca 2006, 00:48

Są takie samotne noce kiedy pada deszcz.

Jedyne co widać to błyskawice.

A Ty leżysz pod gołym niebem i myślisz.

O tym wszystkim co już było.

I o tym kim naprawdę jesteś.

Ale już teraz, nie kiedyś.

Udowadniając sobie, że naprawdę wiesz czego chcesz.

Są takie noce kiedy chcesz już przestać płakać na filmach.

Gdy chcesz się usamodzielnić i być taki jakim widzi cię cały świat.

Zawsze jednak odzywa się ten głos, który nie pozwala..

Melancholia i myśli tyle... że aż nie do ogarnięcia.

Radość i smutek.. wszystko na raz.

Znowu paradoks.

Są takie noce, których nie chcesz.

 

 

Bez tytułu
17 czerwca 2006, 01:31

„stałem tam na ulicy...

...i uświadomiłem sobie...

...że to jest to.

Życie nigdy nie będzie lepsze...

...ani słodsze niż to.

Jestem szczęśliwy.

Jestem zakochany.

Wyjdź za mnie.

-nie mogę

-dlaczego?

-dlatego, że ja umieram.”

 

(…)

 

„Każdy miesiąc jest nasz, Saro

A ja cię kocham każdego dnia.

To jest nasz listopad i nigdy się on nie skończy.

Poddaję się wszelkim próbom kontrolowania życia...

...Twojego lub mojego.

Żyję dla jednej rzeczy:

Aby Cię kochać.

Aby Cię uszczęśliwiać.

Aby żyć mocno i radośnie w danej chwili.

Wszystko co znam to ten jeden miesiąc.

Jest wszystkim co chciałbym znać.

(…)

-Saro, ja nie odejdę. Saro, proszę. Nie opuszczę cię.

-Wiem, że mnie kochasz.

-Kocham.

-Nigdy tego nie czułam. Nigdy nie myślałam, że będę mieć szansę. A Ty mi ją dałeś.

-Więc czemu to robisz?

-Bo to zaczyna się dziać.

-Nie dbam o to.

-Jeśli teraz odejdziesz, wszystko co było będzie doskonałe. Na zawsze.

-Saro, życie nie jest doskonałe.

-Wszystko co pozostanie, to twoja pamięć o mnie. A ja chcę być w tych wspomnieniach silna i piękna.

Nie widzisz? Jeśli wiem, że zapamiętasz mnie w taki sposób, mogę stawić czoła wszystkiemu. Wszystkiemu.

Bo jesteś moją nieśmiertelnością. Tak jak muszę wiedzieć, że ty odejdziesz i będziesz miał wspaniałe życie.

Jedyne na które zasługujesz. Chcę tylko Ciebie… Jestem Twoja… Na zawsze. A teraz pozwól mi odejść.

-W porządku.

-Zamknij oczy.

Kocham cię

-Ja Ciebie też, Saro.

-Nie zapomnij o mnie.” 

             …  

hmm...

 

 

 

Tak cudownie razem śnić…
Teraz wiem że warto żyć
…Warto kochać, marzyć, śnić…
Mieć nadzieję na lepszy świat…
…Przecież wierzysz tak jak ja
Bo to dla nas powstał świat
Bo to dla nas świecą gwiazdy…  
A ja pokochałam ten nasz świat
Już nie będziesz więcej sam…

 

 

Bez tytułu
11 czerwca 2006, 23:32

“cause the line between
Wrong and right
Is the width of a thread
From a spider's web”

 

Sb said that life is not easy.

That there are no colors..

That we live hard and only the aim is death.

 

But the piano keys are black and white
and they sound like a million colors in your mind…

 

Conclusion?

 

Bez tytułu
08 czerwca 2006, 00:40

Poznałeś śmiech mój i łzy
Na ustach wciąż tajemnicy smak…

Byliśmy w niebie pośród gwiazd
Pamiętać chcę nasz wspólny sen
Co spełnił się…

…I nie chcę  budzić się…

Chcę oszukać czas, już nie chodzić spać

Ale tylko czas nie chodzi spać…

A ja chciałam ze wszystkich sił tak wiecznie trwać.

Każdą z chwil przeżyć jeszcze raz…

 

W życiu potrzebuję stabilizacji, oparcia i poczucia bezpieczeństwa,

ale i spontanizmu, irracjonalności i szaleństwa

Jednocześnie.

Paradoks?

A ja to mam. I już wiem, że tylko dla siebie.

Bo znów ta magia...

To samo spojrzenie..

Dotyk i bliskość…

Uczucie bycia kimś, dla kogoś, kto tego chce.

I co najważniejsze- dla kogo chce się być.

 

I nawet tamta pustka,

Zdaje się być bardziej wypełniona.

 

 

Wszystko co nam się przytrafia dzieje się z jakiegoś powodu.

Każdą szansę trzeba więc wykorzystać jak najbardziej.

A sekret tkwi w tym, aby się nigdy nie poddawać.

 

„Kiedy się urodziłeś, wszyscy się cieszyli, a ty płakałeś.
Żyj tak, aby kiedy umrzesz wszyscy płakali,
ty zaś byś był szczęśliwy.”

 

 

Bez tytułu
26 maja 2006, 00:55

To było kilka dni temu. Stałam na skrzyżowaniu dróg. Mój wzrok nagle zatrzymał się na małej dziewczynce w różowej sukience. Lewą rączką przytulała do siebie lalkę. Prawą trzymała w dłoni swojej mamy. Nagle odwróciła się. Z uśmiechem. A ten śmiech był taki prawdziwy. A oczy miały pozbawiony fałszu wyraz. I to było takie szczere. Niewinne. I to jest właśnie najpiękniejsze. Gdy w czyichś oczach widzisz to, co jest w spojrzeniu malutkiej dziewczynki w różowej sukience, która cieszy się tylko z tego, że po prostu jesteś. Bo wtedy i Ty się cieszysz.

 

How do You know You've chosen the one when life is so full of possibilities?

Just do what Your heart says You to do.

 

 

 

 

Bez tytułu
22 maja 2006, 23:09

„Teraz kiedy siedzę w domu sam

Tęsknota niszczy mój świat

Ale nie chce szukać śladu prawdy pośród kłamstw”

 

Gwiazdy na niebie.

Łzy

Wspomnienia

Puste słowa

Dym

Żar papierosa

i znowu łzy..

skasowane sms’y

zdjęcia

wszystko to, co zostało mi

z tamtych chwil

 

I dla odmiany łzy…

 

i to już wszystko.

 

Może teraz dorosnę.

To wszystko to gra.

 

Miałam swoje małe niebo

Ale sama miłość bez przyjaźni nie istnieje

 

Przyszła jesień

Wraz ze zbliżającym się latem

I umarło to, czemu pozwolono tak długo żyć

A ja tęsknię do tego co było

Potrzebuję miejsca, żeby się schować

Miejsca, którego nikt nie będzie nawet próbować odnaleźć

Żeby wykrzyczeć wszystkie swoje myśli..

Ale tak, żeby nikt ich nie usłyszał

Bo to wszystko już nieważne

I codzienne sprawy są też już mało znaczące

I to wszystko stało się takie zwykłe.

I pustka też już jest..

I ta ciekawość- dlaczego…?

I ta chęć nie dowiedzenia się nigdy prawdy

Może po to, aby odbudować ład.

Ale na nowych zasadach.

 

Próba ucieczki przed wspomnieniami.

I znowu płacz.

 

 

„wspomnienia palą mnie jak słońce.. wspomnienia jak lawa gorące..”

 

zaufanie...

Zawiodłam się. Pierwszy raz o tak. Pierwszy.. w całym swoim kolorowym życiu.

to strasznie smutne uczucie

gdy budzi Cię ktoś, kogo naprawde kochasz.

 

Upaść i jak dziecko szlochać, już nigdy nie powstać, już nigdy nie kochać?

 

Bez tytułu
14 maja 2006, 20:04

„Uwierz w anioły

Nawet jak ich skrzydła są czarne

Uwierz w słowa

Z których szydzi wiatr

Uwierz w miłość i w nienawiść

W strach…

Uwierz obrazom pełnym barw

I zaklętego milczenia…

…a może któregoś dnia

Uwierzysz też we mnie…”

 

 „Gdy mówił ja słuchałam cały czas
Ciągle mało mi było jego słów
Wciąż patrzył na mnie tak jak jeszcze nikt
Chciałam tak wiecznie trwać
Mogłabym dla niego tylko żyć…
(…)

Tyle tu łez..

…czy tego właśnie chcesz?
(…)
…Gdy mówił nagle mu zabrakło słów
Jego oczy juz nie widziały mnie
Nie chciałam wierzyć, że to dzieje się…”

 

-…nie, już gorzej być nie może…

-może. Może być jeszcze pustka.

 

Bez tytułu
12 maja 2006, 02:43

 

 

"wiesz...

Kocham Cię.

Chcę byś pozostał

tym, kim dla mnie jesteś.

Jesteś płomykiem

który rozgrzał moje serce...

...roztopił cały lód...

...

Kocham Cię..

wiesz..."

 

 

Bez tytułu
01 maja 2006, 18:19

Deszcz

Słowa piosenki

I idealizacja

Tego co nie doskonałe.

To wszystko w mojej głowie.

 

"Gdyby tak wszyscy ludzie mogli przeżyć taki jeden dzień.

Gdy wolność wszystkich zbudzi

I powie: idźcie tańczyć, to nie sen".

 

I wszystko będzie takie nowe. I pierwsze.

I polecimy z wiatrem na koniec świata,

będziemy latać, biegać, skakać,

wśród obłoków tańczyć

i wiatr we włosy wplatać…

Marzeniami będziemy żyć aż do końca świata...

 

Stres.

 

Bez tytułu
28 kwietnia 2006, 16:58

Jestem szczęśliwa.

I dumna z siebie bardzo.

Tylko łzy same napływają do oczu

Z nimi wspomnienia

A te takie czyste, wyraźne

I kolorowe.

A przecież było tak wiele złego.

 

Pustka, cisza i radość.

Dziesiątki zdjęć.

Stare sms’y, już nie prawdziwe.

I statuetka.

 

Po co? Żeby zatrzymać się i zauważyć jaki świat jest piękny.

Nawet gdy po głowie chodzą myśli, że już nie jest tak.

I że to co było nie wróci już.

 

Tylko skąd takie myśli?

Nadwrażliwa

Nadsubtelna

Miotana samymi sprzecznościami.

Pomiędzy trzema płaszczyznami czasowymi.

 

Chciałabym, żeby ktoś zawsze mnie rozumiał

Ale cieszę się, że nikt nie zna mnie do końca.

 

‘no matter how hard you try..’

 

T: „nawet jakbyś miała płakać później przez tydzień

pamiętaj, żeby mieć swój honor”.

 

Jezioro szczęścia, Bajm.

Ale będziemy iść dalej.

 

 

Bez tytułu
20 kwietnia 2006, 12:43

„Czystym jestem złem, aniołem z aureolą kiedy chce,
(...),
Dopełnieniem świata, oceanem, pustą szklanką do połowy pełną.
Jestem i wyrokiem i sędzią i katem,

Sama sobie sterem, okrętem i żeglarzem.”

 

Łatwo nawiązuje znajomości i łatwo mnie zranić.

 

„Mimo tego, ze się kochamy, tęsknimy, poświęcamy się z całych sil to w każdym z nas siedzi ogromny egoista. A najgorsze jest to, ze zupełnie nie zdajemy sobie z tego sprawy.”

 

Bez tytułu
11 kwietnia 2006, 01:01

Dziwne, że takie myśli przychodzą do głowy jedynie pod wpływem silnych emocji. Zawsze wtedy jak jest bardzo źle, albo jak rzeczywistość zdaje się być bardziej kolorowa niż wyczekiwany sen.

Sinusoida nastrojów i odwieczny dialog z samą sobą. 

 

„Nie dzieli nas nic, nie dzieli nas nic prócz oceanu marzeń..” ?

Już nie. Już marzenia też mamy wspólne.

 

Szukając drogi do nowego startu. Bo chyba o to właśnie chodzi.

Mimo zwątpień i psychicznej presji wiem, że będzie mi brakowało tego rozdziału w życiu.

To niby tylko 3 lata. A jednak można się przyzwyczaić.

Ale każdy koniec wyznacza początek czegoś nowego.

Pozostaje tyko wierzyć w to, że to nowe będzie jeszcze lepsze.

 

…a wystarczy tylko zrealizować marzenia..

...świat na wyciągnięcie ręki...?

Najważniejsze nie jest dojść,

ale iść wciąż przed siebie nie zatrzymując się.

W takich chwilach czuję, że jestem w stanie

poradzić sobie ze wszystkim.

 

Czy nie jest wielką rzeczą znaczyć dla kogoś wszystko?

 

Mówią, że nie ma takiej fantazji, której wola i rozum ludzki nie przekształciłyby w rzeczywistość.

I tego się trzymajmy.

 

Bez tytułu
01 kwietnia 2006, 23:47

“In the eye of storm you'll see a lonely dove.

(…)

But if you're in the eye of storm
Just think of the lonely dove.
The experience of survival is the key
To the gravity of love.”

That's why we are here.

 

Bez tytułu
26 marca 2006, 20:09

Chciałam iść tam

Gdzie jutra słodki smak

Gdzie słońce dla nas wschodzi

Gdzie wolniej płynie czas

Gdzie szczęściu nic nie grozi.

 

„Cała ta przeszłość cofnęła się gdzieś daleko i zniknęła w blasku słońca.”

Ale słońca też już nie ma.

 

Ciemność.

Miejsce, w którym nie trzeba powstrzymywać łez.

Tam gdzie słychać tylko szum drzew.

Nie ma ludzi. Nie ma nic.  

Chyba że ogień.

Tam gdzie jest się wysoko.

Gdy nie ma nikogo, to przecież można być w końcu sobą.

 

 „Posługiwałam się nimi w większym lub mniejszym stopniu, żeby zdobyć to, na czym w danym momencie mi zależało(…) właziłam w ich życie na oślep, lub z pełną świadomością”.

Gorzka prawda. Albo po prostu reakcja samoobronny, z obawą przed byciem zranionym, w momencie gdy życie było tylko zabawą.

Ale zmieniłam się..

 

Miłość nie może być przecież zemstą.

Bo w końcu ją znalazłam, więc powinnam już o tym wiedzieć.

Dlatego chciałabym się pozbyć tego uczucia.

Zaufałam i dalej ufam. I co najważniejsze- nie żałuje.

Dlatego, że pokochałam tak, jak tylko mogłam i dzięki temu wiem

na jakie kategorie dzielić ludzi.

Dlatego, że przestałam się bawić i żyć tylko dniem dzisiejszym.

Choć to też boli.

Przestaje w nią wierzyć tylko wtedy, gdy uświadamiam sobie,

że „kocham Cię” nie wystarcza..

Za to wywołuje uśmiech bez przeznaczenia.

Nie byłabym sobą, gdy byłabym inna.

A patrząc w lustro za każdym razem widze kogoś innego.

Chcę tylko z powrotem świadomość bycia potrzebną

I swoją pewność siebie.

I pewność, że nie jest prawdą, że cały ten świat nie znaczy nic,

I że to nie jest tylko życie.

I kochać widząc w tym sens, nie pozwalać siebie ranić

I nie ranić samej siebie.

Za dużo wszystkiego na raz.

 

Dalej chcę iść tam, dokąd chciałam.

Tylko teraz nie mam siły.

Ale tylko jedna jest taka osoba,

przy której serce jednocześnie zwalnia i przyspiesza.

Tylko boję się, że będę musiała zwątpić jeszcze raz.

Kolejny raz.. bo wciąż nie mam na to wpływu i pewności

dnia jutrzejszego.

 

„Tylu ludzi już zraniłam, tylu ludzi opuściłam.

Jeszcze więcej mnie też zrani…”

Teoretycznie wiedziałam więc, że tak będzie...

Ale..

właśnie, ale co?

 

Nie podążaj za mną, bo się zgubisz.

Jestem jeszcze tylko dzieckiem.

 

Brak osoby odczujesz dopiero wtedy, gdy będziesz trzymać ją za rękę i patrzyć jej prosto  w oczy ze świadomością, że nigdy nie będzie Twoja.

 

 

Bez tytułu
19 marca 2006, 02:50

Przez całe dotychczasowe życie szukałam autorytetu.

I znalazłam. Chciałabym być człowiekiem takim, jakim jest mój tata.

To jego zasadami kieruje się w życiu.

Bo nie chciałby cofnąć czasu..

Nie mówi o śmierci, bo w nim jest życie.

Bo ma serce jednocześnie nie będąc naiwnym.

Sam wybiera sobie przyjaciół i nie ucieka.. nie wątpi gdy jest źle..

I dlatego, że potrafił zbudować życie takie, jakie chciał przeżyć.

 

Słuchając Pink Floyd’ów.

Chyba już zrozumiałam tą głębię.

Dorosłam?

Albo po prostu gdzieś w głębi siebie, podświadomie chciałabym dorosnąć.

Ściślej: chciałabym poznać samą siebie.

 

"Żyjemy w świecie pozorów. Pozorujemy, więc żyjemy."

 

Czasem sama się w tym wszystkim gubię. Nie chcę być taka jak „oni”. Czemu wciąż zastanawiam się nad tym, jak powinnam postąpić zamiast postępować tak jak chcę?

To ja wybieram sobie przyjaciół. I nigdy się nie lituję.. bo litość to najgorsze uczucie jakie można w kimś wzbudzić.

Nie lubię ciszy… nie lubię braku komentarza.. nie lubię oczekiwania…  ja też mam swoje uczucia… ale wciąż wierzę, że jeszcze wszystko będzie tak proste jak było przedtem. Gdy tylko znów nie będę nadwrażliwie obserwować każdego ruchu.

Nie ma innej drogi, by odnaleźć siebie, jak ta, żeby choć raz się od siebie całkiem uwolnić”

Jak spróbujesz głęboko zastanowić się nad swoim postępowaniem to zaskoczy Cię fakt jak bardzo się mylisz sadząc, ze znasz samego siebie.

Już przynajmniej wiem co chcę w sobie zmienić.

 

"wolnym nazywamy poszczególny byt, oddzielony z koniecznością, jako świadomość, od wszystkich innych, gdyż pozostają one w związku z nim o tyle tylko, o ile są dla niego, byt, który rozstrzyga o swej przeszłosci pod postacią tradycji w świetle swej przyszłości, zamiast zwyczajnie pozwolić, aby przyszłosć okresliła jego teraźniejszość"

 

Bez tytułu
15 marca 2006, 21:14

„Chciałabym być wiatrem (…)

Chciałabym być poduszką, byś co noc mnie przytulał”

 

Czasem lubię swoją tęsknotę.

Czasem lubię być sama.

 

A czasem

Boję się śmierci..

 

Miłość jest łatwa gdy kocha się deszcz, gdy kocha się księżyc..

Trwałość też wyzwala emocje

Ale to nie przez nią chce nam się płakać.

 

Bez tytułu
02 marca 2006, 21:25

Jednak znów ciągle wierzę w raj.

Teraz przynajmniej wiem że to jakieś miejsce jakiego można poszukać, o które warto powalczyć.

Ponieważ to nie jest to dokąd się pojdzie.

To jest to, jak się można poczuć na chwilę w swoim życiu,

kiedy jest się częścią czegoś.

A jeśli znajdzie się tą chwilę...

będzie ona trwała wiecznie.

tylko.. trudno wyrazic to, co sie czuje w ciagu 5 godzin..:)

szaleństwo..  wolność :))                                                                    "dla takich chwil warto jest żyć"

 

"maybe one day we'll meet face to face
in a place without time and space"

 

Bez tytułu
27 lutego 2006, 01:29

zamknieta scianami wyobrazni

zanurzam sie w odlamkach przeszlosci

lepszych...

gorszych...

nijakich...

naiwnoscią nadziei tesknie do czegos

co bedzie

lecz tylko marzenia sa ze mna

 -<>-

Odszedłeś

Nagle. Bez wytłumaczenia dlaczego

z nieba nie krople deszczu lecz marzenia spadaly

wiatr ucichl

a miedzy myslami

nikt nic nie mowil

mowily oczy lzami

-<>- 

Kiedy slonce opusci juz nasza ziemie

ostatnie serce przestanie juz bic

ja znow zapragne tylko Ciebie

i znow o Tobie

zapragne snic....

i znow bedziemy jak kiedys sie kochac...

...calowac i tesknic...choc tylko z daleka..

 

...i choć gwiazdy tęsknią a księżyc się smuci...

...i choć łzy go wołają...

...On już nie wróci...

 

 

Oczy pograzone w lzach

Usta z usmiechem bez przeznaczenia...

zraniona miloscia...

posrod padajacego deszczu...

spadajacych lisci...

samotna

ze swoja tesknota

tesknota za kims

kogo kochala..

za bardzo w to wierzyła, żeby się zmienić..

 

 

Kto mnie zrozumie...

...odgadnie mysli moje...

..wsrod tysiaca innych myśli tłumie...

...kto mnie pokocha....

...kto mnie... zrozumie...

 

 

Bez tytułu
26 lutego 2006, 21:11

“świat łez jest taki tajemniczy”

Można nauczyć się wiele o samym sobie.

 

‘Na razie’. krótko. A jak wiele uczuć wyraża..

Już nie śmieję się jak kiedyś…

 

Where did You go? I miss You so..

 

"And please remember that I never lied
And please remember how I felt inside now”

              ____.____

I jeszcze do tego to głupie uczucie zawodu na kimś.

A jak się na kimś zawiedziesz nic już nie będzie takie jak przedtem.

Teraz będzie nas łączyć tylko taniec.

Bo kocham taniec, nie taniec z nim.

Bo to kolejna błahostka. Ale takich rzeczy się nie zapomina.

Zaufanie bardzo trudno odbudować.

 

 

 

Bez tytułu
19 lutego 2006, 00:03

A marzenia?

Poczuć zapach skoszonej trawy.

Znalezć się w miejscu odległym od jakiejkolwiek cywilizacji.. pod niebem pełnym gwiazd.

Pobiec gdzies daleko. Nie zatrzymujac się aż do wyczerpania wszystkich sił, lub do momentu, kiedy muzyka przestanie grać. Tak zupełnie bez zadnego celu. Po prostu biec przed siebie.

Kochać. Bez zadnych zwatpien. Bez niepewnosci. I być kochaną.. czuć się naprawdę potrzebna. i być tak blisko. Tak, że bliżej już nie można.

Zatanczyć w swietle reflektorów. Rumbę, albo sambę.  Tak prawdziwie.

Obudzić się z ta słodka mysla spełnienia.. po osiągnięciu czegos, na co sama zapracowałam. I moc być z siebie naprawdę dumna.

Poczuć wiatr we włosach. Niesamowita prędkość. Latać, skakać..

Byc i trwac... i znow poczuc sie naprawde szczesliwa, szczesliwa bedac obok Niego.

Znalezć się wsród fal, przezwycięzajac własny strach i słabosci. Znów mieć przed oczami żagle na tle niebieskiego, nieba, lub różowego zachodu słonca. Włóczyć się po swiecie z ludzmi, z którymi można wszystko. Bo tylko oni to rozumieją. I czuć adrenalinę.. ale taka, której nie da się opisać słowami.

Oddać swój umysł muzyce. O niczym nie myśleć. Po prostu ruszać się w jej rytm i czuć ta magię.

 

Choć jeszcze raz. I już nic więcej.

Za taka wolnoscią tęsknię najbardziej.

 

 

 

Bez tytułu
12 lutego 2006, 20:51

Chwila prawdy…

Nareszcie…

Upragniona stabilizacja?

 

Niepewnosć

Strach

Odpowiedzialnosć?

Konsekwencje?

 

„Wszystko musi sie wydarzyć w odpowiednim momencie.. inaczej nie ma znaczenia..”

 

Zawsze w życiu miałam szczescie.

I teraz też sobie poradze, cokolwiek by się nie stało

Bo sa przy mnie ci, którzy dodali mi siły, wtedy, kiedy jej potrzebowalam

 

Zagubiona.. gdzies.. ale tylko na chwile

Żeby znów stać sie sobą i odzyskac pewnosć siebie

 

Już nie czekam. Nie panikuje.

Bedzie tak jak bedzie miało być.

 

 

 

Bez tytułu
01 lutego 2006, 15:55

Two different worlds

Two bodies

Two hearts

Two souls

Two rings

 

..and one look..

..one love..

 

 

Bezsennosć..

Magia

Beztroskosć

Bliskosć..

 

 

"Rozłaka osłabia słabe uczucie, a wzmaga wielkie, jak wiatr gasi swiecę, a wzmaga ogien."

 

 

Bez tytułu
04 stycznia 2006, 22:19

“Yesterday, all my troubles seemed so far away

Now it looks as though they’re here to stay
                   …now I long for yesterday…

Yesterday, love was such an easy game to play.
Now I need a place to hide away
.
I believe in yesterday.

                               …Please, don’t try to explain..

                               …Don’t do that, cause it hurts.

 

Jak wszystko potrafi się zmienić.. z godziny na godzinę.

Czas dorosnać? Przestać być egoista?

Nie płakać. Ale mysleć i mówić. Mówić..ale nie spontanicznie..

Myslałam, że to będzie łatwiejsze. Myslałam, że jestem twarda.

Więc czemu czuję pustkę, bezradnosć i niepewnosć?

 

 


02 stycznia 2006, 21:35

‘chodz...
pojdziemy gdzies
w promieniach slonca
na pustej plazy
nie bedzie juz zwatpien
chodz..
pojdziemy gdzies
tam gdzie nikt
jeszcze nie byl
chodz...
pojdziemy tam...
...tylko my...’

 

 

to była chwila...

dłon dłoni dotknęła..

..i swiat wygladał

..jakby przejrzysciej..

i blisko marzenia..

..i droga do domu...

przyszłosc różana

ujrzana przelotem...

i już nie jedno..

..a dwoje w jednosci..

 

Marzenia..

Wspomnienia..

Tęsknota..

Swiadomosc, że tak niewiele już zostało..

..Ale to jeszcze nie wszystko o nas

Tworzymy historię..

I stworzymy taka

…Która będziemy wspominac

Do konca zycia…

Tylko my.

Na zawsze?

Nie lubie tego stwierdzenia...

Ale na zawsze.

 

Minal kolejny rok.

Dziwna swiadomosc, ze cos zaczyna się zupełnie od nowa

Ze będziemy tworzyc wszystko od poczatku

Ale ja nie chce nic zmieniac.

Dziekuje wszystkim, którzy pomagaja mi wciaż patrzec optymistycznie na swiat.

Wszystkim, którzy sa i byli caly czas

Tak wiele osiągnęłam.

Poznałam ludzi, z którymi zylam wierzac, ze zawsze będzie już tak

Odwiedziłam tyle miejsc

Tak wiele przezylam

Coraz wiecej wiem

Przelomowy rok w moim zyciu :)

I chce tak dalej zyc..

Pomagac tym, których kocham

Dawac, nie tracac

Cieszyc się czyims usmiechem

Czuc, ze jestem komus potrzebna

Magical life..

 

„żyj z calych sil i usmiechaj się do ludzi,

bo nie jestes sam”

DŻEM

 

 

 

zdobyc swiata szczyt
17 grudnia 2005, 18:09

Bukiet uschniętych już 18 róż

Lilie, których won wypełnia cały pokój

Tyle prezentów.. tak wiele życzen

Teoretyczny krok w dorosłosć.

Ale tylko teoretyczny.

Zapach wspomnien…

Usmiech.

Zdjęcia. Tylko one pozostana takie same. A tak ich wiele.

 

Ludzie, bez których życie nie byłoby takie jakie być powinno

Którzy sa wszystkim, czego tylko potrzebuje

To oni mi daja tyle radosci.

 

Wyimaginowany swiat fantazji?

Nie. To zdarzyło się naprawdę.

Cos, co sprawiło, że ten jakże wyjatkowy dzien stał się jeszcze bardziej niesamowity.

 

Można gubić ostrosć wspomnien?

Nie, nie takich.

Te na zawsze pozostana w moim sercu.

Bo to się nigdy już nie zdarzy.

Bo takie rzeczy dzieja się tylko raz. Raz na całe zycie.

 

… ale to jeszcze nie wszystko o nas…

 

„Zabrałes razem z sobą wszystkie tajemnice me(…)

Zdobyć swiata szczyt albo przeżyć jeden dzien
Zapamiętać sny i zrozumieć jeden z nich
Ten jeden najważniejszy wielki sen
Ten jeden opowiedzieć im”

 

Zobaczyłam. Zapamiętam. Zdaje mi się, że rozumiem, że odnalazłam cos, czego tak długo szukałam. I nawet jesli to sa jedynie zludzenia, na razie nie chce o tym wiedzieć. Chce się karmić nadzieją, która jest proba ich urzeczywistnienia.

 

Najważniejszy, wielki sen, który nie rozgrywa się jedynie w wyimaginowanym swiecie fantazji.

 

 

cos z niczego?
19 listopada 2005, 18:25

Chce stworzyc cos z niczego.

Chce żyć

 

Milosc.

Tesknota

Bol.

 

Wspomnienia

Imaginacja

Strach

 

Żar

Namiętnosć

Szczescie.

 

My.. razem

I caly swiat.

I nic już wiecej

.. rozumiesz?

 

about us
11 października 2005, 14:01

...:tylko Ty i ja..

..na jednej z dzikich plaż...

 

chyba mimo wszystko jestem szczesliwa.. =)  <br> ...we can make it if we try.. :)

 


17 września 2005, 20:40

Nawet ja smutek w sobie mam

Gdy już zgasna swiatła, zniknie magia, pragnę bys przytulił mnie i ukoił lęk…

 

What I really need is love.. love is all I need.. I hope so… 

 

"kiedy w koncu znajde Cię, kiedy będziesz obok mnie, kiedy ja to będę Ty, kiedy będziesz mówić mi, że beze mnie nie ma nic.. ja Dla Ciebie będę żyć"

 

“a gdy nadejda dni deszczowe, naucz się przechodzic między kroplami” hmmm…  teach me how to live.

 

 

ojej
04 września 2005, 20:54

Wszystko wokół się zmienia, nawet Ty.. 

Nasze wspolne marzenia to my

Chce tu zostać i zawsze z Toba być ,

Nawet kiedy będzie zle..

Chcę tu zostać bo bez Ciebie to

Nie mam siły by dalej żyć…

 

Gdybym mogła, zostawiłabym wszystko by z Toba być.. bez snu.. co noc.. dzien po dniu…

 

....:bałam się wyjsć, i już nigdy nie poczuć tego, co czuję przy Nim…

 

Wiem, co znaczy szczesliwym być. Mieć caly swiat tylko dla siebie. Znalezć się gdzies daleko, daleko.. na samym koncu swiata.. jak to jest nie mieć zadnych problemow, czuc się wolnym.. wiem co znaczy czuc to cieplo, magie, która w zyciu jest mi tak bardzo potrzebna.. znalezc się poza rzeczywistoscią.. co znaczy być dla kogos.. z kims. mieć z kim się dzielic smutkami i radosciami.. poznac bratnia dusze i moc juz wszystko.. miec ta stuprocentowa pewnosc.. ze tak wlasnie chce zyc. przytulic sie o  zostac tak.. juz na zawsze. Rozmawiać. Bawić się. Tanczyć. Patrzyć w gwiazdy. Kapać się. Tworzyc niezwykłą atmosfere. czuc ta magie. Chodzic prosto przed siebie nie myslac dokad, po co. Cieszyc się chwila. Po prostu być. I chcieć być już na zawsze. czuc się wyjatkowym, cos znaczyc. Nie da się wyrazic tego slowami.

 

The Word was mine.. just only mine

 

Tak jakos smutno, pusto. Tak mało dni spędzonych razem. tak wiele sie wydarzylo.  Przeciez nie tak mialo być. Emocje wygraly. Sila, ktora nie pozwalala kontrolowac samej siebie  ;) dlatego teraz jest mi smutno. Brak. Glupiutka jestem.. ale wlasnie tak bym chciala zyc.. znalazlam szczescie? wlasnie tego w zyciu szukalam. oby wiecej takich dni, nocy, spojrzen… szczęscia.

 

„Tysiące wspomnien rozpala mnie wciąż. Miliony zdarzen.. wciąż slysze ten glos (…) ze warto wierzyc, warto jest snic.. być dzikim wiatrem, soba byc”.

 

czemu tak dziwnie tocza sie dni, ze ktos o kims marzy, ze ktos o kims sni... i czemu szczescie znika, gdy zdaje sie blisko byc.... i znow trzeba czekac...

 

Kooooooooocham swojego braciszka.. braciszka?:)

chyba nikt nie zrozumie o co mi chodzi :)

 

ale za rok znow sie spotkamy... :)
01 września 2005, 14:31

gorące spotkanie po latach, głośna muzyka, szybka jazda nie wiadomo dokąd, wiatr we włosach, śmiech.

           ...I to spojrzenie..

sms, ktory najprawdopodobniej nigdy nie zostal przeczytany. i te magiczne literki, ukladajace sie w slowa.. niby proste, a tak wiele znaczace.. "nie zapomnij mnie kochanie".

nie zapomne:] tesknie. pamietam. jeszcze nie jedna impreze spedzimy razem ;)

1 wrzesnia.. klasa maturalna.. rozpoczecie.. dawno nie widziani ludzie.. ehh... trzeba to wszystko zostawic.. schowac gdzies.. i odnalezc znow za 8 miesiecy :) to przeciez nie tak dlugo :) a wspomnienia zostana.. na baardzo dlugo :D

podsumowujac wakacje.. hmm nic dodac nic ujac!!:D:D:D:D:D

Uwielbiam wszystkich, ktorzy je ze mna spedzili:D:D:D oby jeszcze wiecej takich!:)