24 marca 2005, 23:52
…I said I loved You baby... whatever that means…
mówia:
nie płacz, że odeszło.. ciesz się tym, że było...
…bo przecież po najgorszej zimie zawsze będzie wiosna..
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
…I said I loved You baby... whatever that means…
mówia:
nie płacz, że odeszło.. ciesz się tym, że było...
…bo przecież po najgorszej zimie zawsze będzie wiosna..
dawno nie pisałam, wiec napisze..na specjalne zamowienie Mateusza ;))
wczoraj w nocy zaczelam sezon na nicnierobienie w Piwnicy Smakow na ulicy Smolnej;)) dosc nietypowa noc.. odbiegała od tych innych spędzanych w pubach:p inni ludzie, załamana konwencja, niespodziewany bieg wydarzen ;) w koncu swieta... luz blus i orzeszki;) :D:D:D
wczesniej.. nie robiłam nic:D ciekawa byłam jak długo będzie mi sie to udawać, ale jak widac, w słodkim lenistwie dotrwałam do konca i to bez wiekszych konsekwencji. Teraz nie dosc, ze nie robie, to nie musze nic robic:D
przyszła wiosna.. wszystko sie znieniło. ktos odszedł? uswiadomilam sobie, że dobrze by było zmienić kilka rzeczy.. nowa pora roku, nowa ja;)) tylko ile razy można zaczynaś wszystko od nowa?
i pozdr dla Mateusza ;) :p