19 kwietnia 2005, 16:53
i chyba to by bylo na tyle z moimi filozoficznymi notkami :p:p juz chyba uswiadomilam sobie pewne sprawy:D:D choc dalej zycia nie rozumiem, to przynajmniej teraz wiem jak powinnam w zyciu postepowac:) zobaczymy na jak długo
po 2 imprezach w jeden weekend, czuje sie zaspokojona przynajmniej na jakis czas, jesli chodzi o imprezowanie;) nastepna impreza ->18 DJ 30 kwietnia:D
w ogole to jestem ponownie natchnieta przez moja kolezanke i znowu chce tanczyc:)))
zaczelam planowac wakacje i te wszystkie wyjazdy:D:D:D no bo to juz kwiecien przeciez ;) a jak wypala nam wszystkie plany to wakacje bedas pierwsza klasa:D:D
biore sie do roboty i poprawiam oceny. perspektywa 2 z fizyki wcale mnie nie mobilizuje do dalszej nauki:p
i kocham swoja Kasie:D:D moze to glupio brzmi.. ale bez tego czlowieka ja naprawde bym nie mogla zyc;))