Archiwum maj 2006


Bez tytułu
26 maja 2006, 00:55

To było kilka dni temu. Stałam na skrzyżowaniu dróg. Mój wzrok nagle zatrzymał się na małej dziewczynce w różowej sukience. Lewą rączką przytulała do siebie lalkę. Prawą trzymała w dłoni swojej mamy. Nagle odwróciła się. Z uśmiechem. A ten śmiech był taki prawdziwy. A oczy miały pozbawiony fałszu wyraz. I to było takie szczere. Niewinne. I to jest właśnie najpiękniejsze. Gdy w czyichś oczach widzisz to, co jest w spojrzeniu malutkiej dziewczynki w różowej sukience, która cieszy się tylko z tego, że po prostu jesteś. Bo wtedy i Ty się cieszysz.

 

How do You know You've chosen the one when life is so full of possibilities?

Just do what Your heart says You to do.

 

 

 

 

Bez tytułu
22 maja 2006, 23:09

„Teraz kiedy siedzę w domu sam

Tęsknota niszczy mój świat

Ale nie chce szukać śladu prawdy pośród kłamstw”

 

Gwiazdy na niebie.

Łzy

Wspomnienia

Puste słowa

Dym

Żar papierosa

i znowu łzy..

skasowane sms’y

zdjęcia

wszystko to, co zostało mi

z tamtych chwil

 

I dla odmiany łzy…

 

i to już wszystko.

 

Może teraz dorosnę.

To wszystko to gra.

 

Miałam swoje małe niebo

Ale sama miłość bez przyjaźni nie istnieje

 

Przyszła jesień

Wraz ze zbliżającym się latem

I umarło to, czemu pozwolono tak długo żyć

A ja tęsknię do tego co było

Potrzebuję miejsca, żeby się schować

Miejsca, którego nikt nie będzie nawet próbować odnaleźć

Żeby wykrzyczeć wszystkie swoje myśli..

Ale tak, żeby nikt ich nie usłyszał

Bo to wszystko już nieważne

I codzienne sprawy są też już mało znaczące

I to wszystko stało się takie zwykłe.

I pustka też już jest..

I ta ciekawość- dlaczego…?

I ta chęć nie dowiedzenia się nigdy prawdy

Może po to, aby odbudować ład.

Ale na nowych zasadach.

 

Próba ucieczki przed wspomnieniami.

I znowu płacz.

 

 

„wspomnienia palą mnie jak słońce.. wspomnienia jak lawa gorące..”

 

zaufanie...

Zawiodłam się. Pierwszy raz o tak. Pierwszy.. w całym swoim kolorowym życiu.

to strasznie smutne uczucie

gdy budzi Cię ktoś, kogo naprawde kochasz.

 

Upaść i jak dziecko szlochać, już nigdy nie powstać, już nigdy nie kochać?

 

Bez tytułu
14 maja 2006, 20:04

„Uwierz w anioły

Nawet jak ich skrzydła są czarne

Uwierz w słowa

Z których szydzi wiatr

Uwierz w miłość i w nienawiść

W strach…

Uwierz obrazom pełnym barw

I zaklętego milczenia…

…a może któregoś dnia

Uwierzysz też we mnie…”

 

 „Gdy mówił ja słuchałam cały czas
Ciągle mało mi było jego słów
Wciąż patrzył na mnie tak jak jeszcze nikt
Chciałam tak wiecznie trwać
Mogłabym dla niego tylko żyć…
(…)

Tyle tu łez..

…czy tego właśnie chcesz?
(…)
…Gdy mówił nagle mu zabrakło słów
Jego oczy juz nie widziały mnie
Nie chciałam wierzyć, że to dzieje się…”

 

-…nie, już gorzej być nie może…

-może. Może być jeszcze pustka.

 

Bez tytułu
12 maja 2006, 02:43

 

 

"wiesz...

Kocham Cię.

Chcę byś pozostał

tym, kim dla mnie jesteś.

Jesteś płomykiem

który rozgrzał moje serce...

...roztopił cały lód...

...

Kocham Cię..

wiesz..."

 

 

Bez tytułu
01 maja 2006, 18:19

Deszcz

Słowa piosenki

I idealizacja

Tego co nie doskonałe.

To wszystko w mojej głowie.

 

"Gdyby tak wszyscy ludzie mogli przeżyć taki jeden dzień.

Gdy wolność wszystkich zbudzi

I powie: idźcie tańczyć, to nie sen".

 

I wszystko będzie takie nowe. I pierwsze.

I polecimy z wiatrem na koniec świata,

będziemy latać, biegać, skakać,

wśród obłoków tańczyć

i wiatr we włosy wplatać…

Marzeniami będziemy żyć aż do końca świata...

 

Stres.